Dramat.
Po tygodniach walki poddaję się.
Nie wiem, o czym miała być ta książka, bo nie jest ani o Prokopie, ani o Hołowni, ani o filmie, ani o muzyce, ani o niczym innym.
Nie jest to kryminał ani powieść obyczajowa, ani nawet encyklopedia, chociaż do niej chyba najbliżej.
Bardzo lubię autorów, ale przez to smieciowisko po prostu nie przebrnę.
Wydanie: Znak, 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz